Narzędziownia:
Włącza autoprzewijanie. Podaj czas trwania utworu, naciśnij play i ciesz się śpiewem / grą na gitarze bez odrywania rąk! Utwór przwija się automatycznie. | |
Zmienia wielkość tekstu piosenki. Używasz dużego monitora, odbiorcy znajdują się w większej odległości? Jednym kliknięciem zmień rozmiar tekstu na większy! | |
Drukuje tekst piosenki. Kliknij, aby otworzyć okienko bez reklam, bez dodatków, z treścią gotową do wydruku! | |
Tworzy plik PDF. Jednym kliknięciem wygeneruj plik PDF, który następnie możesz zapisać na dysku, wydrukować lub wysłać do znajomego! | |
Pokazuje klip YouTube. Nie musisz już otwierać dwóch okien przeglądarki, aby jednocześnie słuchać/oglądać klip YouTube i czytać/śpiewać tekst ze spiewnik.eu. Wystarczy, że podasz link do klipu Youtube, aby odtworzył się on obok tesktu piosenki. | |
Stwórz swój mini-śpiewnik. Dodawaj piosenki do notesika tak samo jak dodajesz produkty do koszyka w sklepie internetowym. Kiedy skończysz, możesz wydrukować cały śpiewnik np. w postaci pliku PDF. | |
Dodaj piosenkę do notesika. Kliknij, aby dodać piosenkę do notesika. | |
Usuń piosenkę z notesika. Kliknij, aby usuńąć piosenkę z notesika. |
A
A
Znalazłeś/aś tą piosenkę na YouTube?
Podaj adres klipu, a będziesz mógł/mogła słuchać/ogladać klip w okienku obok tesktu piosenki.
Bajka o głupim Jasiu
Autor / Wykonawca: Jacek Kaczmarski (inne tego wykonawcy »)
Akordy
a Ojców dom pożegnał Głupi Jasiu d Wody życia szukać rad nie rad E Stopy ścisnął swym niedobrym braciom a Którzy siłą go wysłali w świat G C Schedę jego wezmą i zmarnują A d Nic powiedzieć nie mógł choćby chciał H7 E Więc wyruszył w drogę pogwizdując F E Starczy mu że mowę zwierząt znał E7 a Starczy mu że mowę zwierząt znał d Głupi Jasiu Głupi Jasiu a Śmiał się w lesie szczebiot ptasi E a A7 Prawda to że ci rozumu brak d Woda życia nie istnieje a A w obczyźnie nam zmarniejesz H7 E Ale on przed siebie szedł i tak E7 a Ale on przed siebie szedł i tak Szedł za słonkiem tam gdzie zachodziło Pod stopami chrzęścił złoty żwir Ale złoto Jasia nie kusiło Wsłuchał się w wieczorny ptaków ćwir Idź-ćwierkały-Jasiu do stolicy Gdzie umiera król na łożu z piór Uzdrów go wywarem z ziarn pszenicy On ci władzę da i jedną z cór On ci władzę da i jedną z cór Głupi Jasiu Głupi Jasiu Wabił w lesie szczebiot ptasi Wszak bogactwo lepsze jest od bied Nie istnieje woda życia Więc przynajmniej miej coś z życia Ale on i tak przed siebie szedł Ale on i tak przed siebie szedł Nie chciał władzy Jasio bo był głupi I nie marzył o najsłodszym z ciał Bo by się miłością władzą upił A on wodę życia znaleźć miał Zawędrował w usypiska dzikie Gdzie się węże wiły mu u nóg Uciekłby kto mądry przed ich sykiem Ale Jasio syk zrozumieć mógł Ale Jasio syk zrozumieć mógł Głupi Jasiu Głupi Jasiu Jeśliś nas się nie przestraszył Idź przed siebie ścieżką na sam szczyt Lecz nie zważaj na uroki Nie oglądaj się na boki Bo cię wtedy nie ocali nikt Bo cię wtedy nie ocali nikt Pnie się w górę ścieżką kamienistą Wśród upiorów widm bezgłowych ciał Ale nie przeraża go to wszystko Bo nie takie bajki z domu znał Widzi już na szczycie jak ze źródła Woda życia tryska srebrną mgłą A przy źródle jeden z braci mruga Popatrz Jasiu w dół tam jest twój dom Popatrz Jasiu w dół tam jest twój dom Głupi Jasiu Głupi Jasiu Coś na złudę się połasił Raz spojrzałeś w dół jedyny raz Na nic trudy droga krwawa Zniknął dom i brata zjawa I zmieniłeś się pod szczytem w głaz I zmieniłeś się pod szczytem w głaz Wraca teraz Głupi Jaś z kamienia Pełznie drogą rok po roku cal Lecz przeminą całe pokolenia Nim pokonać zdoła złotą dal A gdy dotrze już do domu kamień Dzieciom ktoś opowie o nim baśń I pojawi się przy starej bramie Ożywiony baśnią Głupi Jaś Ożywiony baśnią Głupi Jaś Głupi Jasiu Głupi Jasiu Rozumiałeś mowę ptasią Ale więcej już rozumiesz dziś W baśniach śpią prawdziwe dzieje Woda życia nie istnieje Ale zawsze warto po nią iść W baśniach śpią prawdziwe dzieje Woda życia nie istnieje Ale zawsze warto po nią iść a Ojców dom pożegnał Głupi Jasiu d Wody życia szukać rad nie rad E Stopy ścisnął swym niedobrym braciom a Którzy siłą go wysłali w świat G C Schedę jego wezmą i zmarnują A d Nic powiedzieć nie mógł choćby chciał H7 E Więc wyruszył w drogę pogwizdując F E Starczy mu że mowę zwierząt znał E7 a Starczy mu że mowę zwierząt znał d Głupi Jasiu Głupi Jasiu a Śmiał się w lesie szczebiot ptasi E a A7 Prawda to że ci rozumu brak d Woda życia nie istnieje a A w obczyźnie nam zmarniejesz H7 E Ale on przed siebie szedł i tak E7 a Ale on przed siebie szedł i tak Szedł za słonkiem tam gdzie zachodziło Pod stopami chrzęścił złoty żwir Ale złoto Jasia nie kusiło Wsłuchał się w wieczorny ptaków ćwir Idź-ćwierkały-Jasiu do stolicy Gdzie umiera król na łożu z piór Uzdrów go wywarem z ziarn pszenicy On ci władzę da i jedną z cór On ci władzę da i jedną z cór Głupi Jasiu Głupi Jasiu Wabił w lesie szczebiot ptasi Wszak bogactwo lepsze jest od bied Nie istnieje woda życia Więc przynajmniej miej coś z życia Ale on i tak przed siebie szedł Ale on i tak przed siebie szedł Nie chciał władzy Jasio bo był głupi I nie marzył o najsłodszym z ciał Bo by się miłością władzą upił A on wodę życia znaleźć miał Zawędrował w usypiska dzikie Gdzie się węże wiły mu u nóg Uciekłby kto mądry przed ich sykiem Ale Jasio syk zrozumieć mógł Ale Jasio syk zrozumieć mógł Głupi Jasiu Głupi Jasiu Jeśliś nas się nie przestraszył Idź przed siebie ścieżką na sam szczyt Lecz nie zważaj na uroki Nie oglądaj się na boki Bo cię wtedy nie ocali nikt Bo cię wtedy nie ocali nikt Pnie się w górę ścieżką kamienistą Wśród upiorów widm bezgłowych ciał Ale nie przeraża go to wszystko Bo nie takie bajki z domu znał Widzi już na szczycie jak ze źródła Woda życia tryska srebrną mgłą A przy źródle jeden z braci mruga Popatrz Jasiu w dół tam jest twój dom Popatrz Jasiu w dół tam jest twój dom Głupi Jasiu Głupi Jasiu Coś na złudę się połasił Raz spojrzałeś w dół jedyny raz Na nic trudy droga krwawa Zniknął dom i brata zjawa I zmieniłeś się pod szczytem w głaz I zmieniłeś się pod szczytem w głaz Wraca teraz Głupi Jaś z kamienia Pełznie drogą rok po roku cal Lecz przeminą całe pokolenia Nim pokonać zdoła złotą dal A gdy dotrze już do domu kamień Dzieciom ktoś opowie o nim baśń I pojawi się przy starej bramie Ożywiony baśnią Głupi Jaś Ożywiony baśnią Głupi Jaś Głupi Jasiu Głupi Jasiu Rozumiałeś mowę ptasią Ale więcej już rozumiesz dziś W baśniach śpią prawdziwe dzieje Woda życia nie istnieje Ale zawsze warto po nią iść W baśniach śpią prawdziwe dzieje Woda życia nie istnieje Ale zawsze warto po nią iść
Podobne tytułem
Jeśli zechcesz kupię ci lizaka
albo lalkę siostry dam potrzymać ci,
lub przewiozę cię na mym skład...
Chcesz opowiem ci o jednym z letnich dni DA
Bawiłam się na łące, gdy ktoś szepn...
Mówią bajka wtedy jest prawdziwa, G D F C
Gdy za siedmioma górami się zaczyna.
Ale nas...
Podobne treścią
Nocka szumiała nocka wołała
Ciepła nocka go z domu wygnała
Otwórz dziewczę drzwi
Matka ojci...
A G C A
1. Piękne miasto w samych górach
Dwie ulice jeden g...
Trzech snynów matka miała D
dwóch mądrych od młodości G
a trzeci co był głupi ...
Podobne autorem
"Galia est omnis divisa in partes tres
Quorum unam incolunt Belgae aliam Aquitani
Tertiam qui...
Ciśnie Cię do światła niczym warstwy skóry,
tłok patrzących twarzy z pokruszonej darni
spoglądają ...
Niecodzienne zbiegowisko na śródmiejskim rynku
W oknach, bramach i przy studni, w kościele i w
...