Narzędziownia:
Włącza autoprzewijanie. Podaj czas trwania utworu, naciśnij play i ciesz się śpiewem / grą na gitarze bez odrywania rąk! Utwór przwija się automatycznie. | |
Zmienia wielkość tekstu piosenki. Używasz dużego monitora, odbiorcy znajdują się w większej odległości? Jednym kliknięciem zmień rozmiar tekstu na większy! | |
Drukuje tekst piosenki. Kliknij, aby otworzyć okienko bez reklam, bez dodatków, z treścią gotową do wydruku! | |
Tworzy plik PDF. Jednym kliknięciem wygeneruj plik PDF, który następnie możesz zapisać na dysku, wydrukować lub wysłać do znajomego! | |
Pokazuje klip YouTube. Nie musisz już otwierać dwóch okien przeglądarki, aby jednocześnie słuchać/oglądać klip YouTube i czytać/śpiewać tekst ze spiewnik.eu. Wystarczy, że podasz link do klipu Youtube, aby odtworzył się on obok tesktu piosenki. | |
Stwórz swój mini-śpiewnik. Dodawaj piosenki do notesika tak samo jak dodajesz produkty do koszyka w sklepie internetowym. Kiedy skończysz, możesz wydrukować cały śpiewnik np. w postaci pliku PDF. | |
Dodaj piosenkę do notesika. Kliknij, aby dodać piosenkę do notesika. | |
Usuń piosenkę z notesika. Kliknij, aby usuńąć piosenkę z notesika. |
A
A
Znalazłeś/aś tą piosenkę na YouTube?
Podaj adres klipu, a będziesz mógł/mogła słuchać/ogladać klip w okienku obok tesktu piosenki.
Ballada o Cześku Piekarzu
Autor / Wykonawca: sł.muz. Wojciech Bellon Wolna Grupa Bukowina (inne tego wykonawcy »)
Akordy
GDAGD D A Chleba takiego jak ten od Cześka e G Fis h Nie kupisz nigdzie, nawet w Warszawie G A Bo Czesiek Piekarz nie piekł, lecz tworzył D A Bochny, jak z mąki słoneczne kołacze. Kłaniali mu się ludzie, gdy wyjrzał przez okno W kitlu łyknąć powietrza A kromkę masłem smarujac każdy D Mówił: Nad chleby ten chleb od Cześka. C G e a ref Chleb się chlebie, chleb się chlebie C h e Bo nad chleb być może co C G e a Chleb się chlebie, chleb się chlebie C Niech ci nigdy nie zabraknie D A e h G D A G D Drożdży, wody, rąk i ziarna (mruczał Czesiek tak noc w noc) A o porankach chlebem pachnących Gdy pora idzie spać na piekarzy Zaczerwienione przymykał oczy Czesiek i siadał z dłutem przy stole Ciągle te same włosy i trochę Za duży nos, w drzewie cierpliwym Pieściły ręce dziesiątki razy W poranki świeżym chlebem pachnące. Kurła tobi maty buyła, Kurła tobi maty buyła, Krzyczał piekarz w żyłach krwią Kurła tobi maty była, Kurła tobi maty była, Myśli moje niespokojne, myśli moje rozognione Idźcie, idźcie wszystkie stąd Nikt takich słów jak miasto miastem Nie znał i "źle się dzieje" mówili Na obraz czerniał Czesiek razowca Kruszał podobnie bułce zleżałej Gdy go znaleźli na piasku z wojska Dłuto jak wbite w bochen miał w garści I nie wie nikt co Cześka wzięło Lecz śpiewa każdy jak miasto miastem Utwór znajduje się na stronie - http://e.spiewograniec.pl/zaleczanska-ballada-2/
Podobne tytułem
Na drogi złe dni zwyczajne
I na najwyższe z progów
Dostaliśmy w dłonie balladę
I pachnie jak ow...
G C D
tu króluje zeszłoroczny czas
B F C
na pos...
a a# a
za wszystkie których nie poznam
e ...
Podobne treścią
Ichaw Kozak czeraz misto
Pid kopytom kamień trisnów da hej
Kamień trisnów Kozak swynsno
Do serd...
edzie pociąg, złe wagony
do więzienia wiozą mnie,
świat ma tylko cztery strony,
a w tym świecie n...
Jedzie pociąg mkną wagony
Do Tarnowa wiozą mnie
Cztery lufy karabinów
Skierowane w moją pierś
...
Podobne autorem
Mam mało czasu tak mało jak piachu GFCG
W dziecięcej garści nad rzeką DAG
Zwieram pow...
Chodzą ulicami ludzie G D
Maj przechodzą, lipiec, grudzień e h
Zagub...
Jakże blisko zostało mi c9
Do końca tej podróży f9 f...